Pewnie przez zeszły rok przyzwyczaiłem potencjalnych czytelników do bardzo rzadkich aktualizacji, ale niestety w najbliższym czasie się to nie zmieni.
Chęci do tłumaczeń bynajmniej nie zniknęły, zniknęły natomiast dane z dysku, na którym przechowywałem dane. Zewnętrzny dysk WD ni z tego ni z owego odmówił dalszej współpracy i padł był niczym piorunem rażony. Pewnie da się go reanimować i wyciągnąć z niego dane. Ba, na pewno to zrobię prędzej czy później, bo zawierał sporo informacji "pracowych", ale niestety będzie to musiało trochę poczekać.
Ile dokłanie - nie wiem. Na pewno skrobnę słówko, kiedy operacja się powiedzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz